Większość z Was na pewno zauważyła, że aparatki jakoś mniej ;)
Co jest powodem? ano praca!
W zdjęciach siedzę, więc oczywiście lubię to :)
ale nie myślcie sobie, że cały czas tak już będzie...
Nie zapominam, planujÄ™ to i owo :)
I zdjęcia będą oczywiście!
Zmian planujÄ™ kilka
bardzo chciałabym zrobić kolejne wpisy na temat fotografii,
wiecie... proste sztuczki dla każdego :) Osobiście nie lubię zbyt mocno ingerować
w zdjęcia, ale parę sztuczek zawsze się przydaje :)
Kolejna zmiana to raczej taka "współpracowa" nie ma zdjęć za bluzkę, za puzzle,
czy inne takie. Zdjęcia robię " w miarę " , modela mam mega fajnego, wspaniałych czytaczy i przepraszam bardzo, ale nie będę oddawać i zdjęć i twarzy dziecka
za np. koszulkÄ™, no sorry
( piszę o tym, bo ostatnio dostałam kilka zapytań o tego typu współpracę ) Szanujmy się!
Owszem są firmy z którymi współpracuję od dawna i to zostaje bez zmian.
Sprawy konkursowe raczej bez zmian! Promujemy małe firmy i rękodzieło!
Ogólnie u nas dużo się dzieje... pamiętacie poprzedniego pracodawcę Jarka?
Nie zapłacił mu za nadgodziny, a jak zaczął się upominać o swoje dostał dyscyplinarkę, bez wypowiedzenia.
Walczymy w sÄ…dzie!
Oczywiście były pracodawca nie stawił się, ale ma adwokata, który zaproponował ugodę w stylu, że pracodawca zmieni świadectwo pracy na za porozumieniem stron, ale za nadgodziny nie odda! O!
A jaki niezadowolony był, że Jarek się nie zgodził!
Idę na świadka! Zbyt dużo nerwów mnie to wszystko kosztowało.
Wstyd, że tacy są ludzie!
Pamiętajcie! Walczcie o swoje! Zawsze! Jak będziemy walczyć to zaczną się bać i zaczną pracowników traktować jak ludzi, a nie roboty!
I kolejny nius! Tomek jest pełnoletni! Czad co?
Aparatka ma dorosłego syna! Cudownego syna!
Józio! Czyni w szkole postępy, pisze co raz ładniej, ale oczywiście jak mu się chce! Dostaje 5 z uśmiechem!
Problem jest taki, że bywa leniwy i nie zawsze się stara.
A ja? Ja czasami nie wiem jak siÄ™ nazywam ;)
HA! Miał być post o zmianach, a ja jak zwykle się "rozgadałam", ale to dlatego, że się za Wami stęskniłam :)
Czekałam na zimę, a raczej na śnieg! Czekałam cierpliwie, ale ile można? W Polsce piękne śniegi, a u nas takie hmm byle co! ( chociaż też Polska :D ) No cóż mi pozostało? Pojechaliśmy na ten śnieg co sięga ledwo kostek, popstrykałam troszkę zdjęć, ale ni to ładne, ni to zimowe... no cóż przydała się znajomość kilku sztuczek, by te zdjęcia choć odrobinę wyglądały jak zimowe!
Józio w kurtce z aktualnej kolekcji
TUP TUP
a cudowna
RUDA Hand-Made wydziergała nam pasującą do kurtki piękną, ciepłą czapkę :)