Dzisiaj wybierałam się na spacer jak sójka za morze ;) Nie, nie stroiłam się bo ja z tych bez makijażu i ładnych fatałaszków ;) Na miejscu okazało się, że bateria w aparacie słaba więc zdjęć niewiele pstryknęłam :/ no a na dokładkę zapomniałam ustawić balans bieli. Ja to się chyba nigdy nie ogarnę. Miejscówka już Wam znana -

Jest spacer, jesteśmy my, jest aparat ale nigdy nie ma planu na zdjęcia :-) Jak nie planu to też nie ma przygotowań. Impuls... miejsce takie, światło takie - Jaro dziś ty pozujesz ;) a raczej ruszasz swoimi kudłami a ja pstrykam ;)  Ot odmiana taka ;)) Gdybym kazała mu stać i pozować raczej by się nie zgodził ale

Normą u mnie jest, że coś mi psuje plany... dzisiaj był to deszcz! ale zbyt długo czekałam i nie mogłam dłużej! Aparat więc w dłoń i do zwierzyńca mego ulubionego marsz! Boćki mamy cały rok - w naszym mieście jest wyjątkowa lecznica dla tych małych i dużych zwierzaków. Największy był niedźwiedź :) może pamiętacie jak w wiadomościach kilka

Zima moimi oczami :-) Nie są to fotki idealne bo nie posiadam makro ale myślę, że warto obejrzeć :-) Dodam, że zdjęcia robiłam w tej magicznej wsi z dzieciństwa :)

Jak już dobrze wiecie kochamy rock i rockowy styl :-) Kiedyś taki styl to była koszulka z zespołem i skórzana ramoneska :) ale teraz można się bawić tym stylem! :) W życiu nie pomyślałam, że powstanie ramoneska w pepitkę :) ale jest i jest czadowa!  Bubi booo to nowa marka ale wkracza na rynek z impetem! Józkowy zestaw