Zabawnie było na naszej wycieczce ;)
Matka chciała fajnie uchwycić skarpę ale wiało, że ho ho pomimo mojej dość sporej wagi :D obawiałam się porwania przez wiatr :P ! jak by mało było to matka ma lęk wysokości!
no ale na czworaczkach się skradałam i coś tam pstryknęłam :D
Po skarpie ruszyliśmy na forty i kolejna zabawna sytuacja ;)
Józ wystąpił w
ZombieDash i jak przystało na zombiaczka troszkę tam straszył ;)
przykład :
wchodzi Pan na forty i mówi do nas - dzień dobry!
Józ grzecznie odpowiada ale też ostrzega:
NIE idź tam Pan bo tu są zombiaki :D
Co Wam powiem to Wam powiem
tak nas zachwyciły, że może być i tak, że Józ kiedyś tam pojawi się w roli modela tej marki :)
a wiecie, że tam gdzie fajne to lubimy być :-)
My jesteśmy zauroczeni i marka ta wędruje do naszego TOP! :)
i kilka zdjęć skarpy :-)
Bardzo podoba mi się ten style.
ReplyDeleteJóz boski !!!
ReplyDeleteFoty ze skarpy..brrrrrrrr chyba mam lęk wysokości :P
Kurcze no.. glan to jednak do wszystkiego pasuje:)
ReplyDeleteJóz wygląda genialnie w takich stylizacjach! Jakoś go sobie nie wyobrażam w bladoniebieskim sweterku z przesłodkim misiem! Aparatko - masz taki perełki?? :)
ReplyDeleteA ja mam pytanie:czemu właściwie nazywacie synka Józem? Ma tak na drugie,czy to taka ksywka? A rodzina i znajomi też tak go zwą??przyznam że mnie to intryguje. A nie znalazłam tej informacji na blogu..:) fajowy chłopak z tego Joza:))
ReplyDeleteJózek to drugie imię ;)) częściej używane niż pierwsze :) chyba bardziej je lubi ;)
Delete