Nocne rodziców rozmowy ;)
Pisałam Wam kilka dni temu, że Józio znowu był niegrzeczny w przedszkolu...
Tata od Pani dowiedział się o co poszło, tak więc...
Józio był muchą a jego kolega pająkiem. Wiadomo nie od dziś, że to pająk ma władzę i zjada muchy. Skończyło się tak, że pająk łapał muchę, którą po złapaniu nie zjadł, ale podrapał.
Ogólnie poszło o to, że biegał... no ale jak miał nie biegać skoro ścigał go pająk?
Do czego ja zmierzam... ano do tego, że Józio nie tylko zewnętrznie jest podobny do Jarka, ale również z charakteru. Jaro jest hmm miły, grzeczny, dobry, bardzo uczuciowy. Ja to inna bajka, ale uzupełniamy się idealnie. Stopuje mnie, tuli jak jak mam gorszy dzień.
No więc po sprawie z muchą i pająkiem mówię ja do Józia:
- synu nie zgadzaj się więcej na to by, być muchą! Bądź pająkiem ;)
( no przecież ja bym w życiu nie zgodziła się być muchą! )
na co wtrąca się Jaro:
- a może chciał być muchą?
Taaa już to widzę ;)
Pytam więc Józia:
- Chciałeś być muchą, czy po prostu kolega wymyślił, że masz nią być?
- no kolega tak chciał
więc znowu mu powtarzam:
- nie zgadzaj się na to by być muchą ;)
NOC
Leżymy sobie w łóżku, Józio między nami smacznie śpi
( tak, tak śpi z nami, bo lubi i tak chce, a my nie mamy nic przeciwko )
Wraca temat muchy... pytam Jara a ty chciałbyś być muchą?
- a co mi to przeszkadza?
taaa i po co ja pytam o to ;)
Drążę więc temat i tłumaczę, że nie może być tak, że Józio ma być postrzegany jako ten słabszy, ten który ulega. Powinien mieć swoje zdanie i jak woli być pająkiem to niech nie zgadza się na bycie muchą!
Jaro chyba ma dosyć bo milczy, ale po chwili odzywa się:
- a nie prościej po prostu mu powiedzieć, żeby nie biegał?
O_o
No w zasadzie tak, bo o bieganie ogólnie poszło...
no ale... mucha???
A teraz czas na zdjęcia :)
Wychyliło się słoneczko i temp. +12 - nie mogłam tego nie wykorzystać :)
Józio na zdjęciach ubrany w spodnie, czapę i bluzeczkę Kidsmuse - Nowa marka, ale tak cudna, że już dzisiaj jestem ciekawa kolejnych kolekcji :)
Z czystym sumieniem polecam za jakość, za fasony i za oryginalne wzory :)
Kamizelka Owl with Soul jak już pisałam to nasza wisienka :) Uwielbiam!
Kraciak - Mango Kids
Buty ukochane - Rascal
A teraz czas na zdjęcia :)
Wychyliło się słoneczko i temp. +12 - nie mogłam tego nie wykorzystać :)
Józio na zdjęciach ubrany w spodnie, czapę i bluzeczkę Kidsmuse - Nowa marka, ale tak cudna, że już dzisiaj jestem ciekawa kolejnych kolekcji :)
Z czystym sumieniem polecam za jakość, za fasony i za oryginalne wzory :)
Kamizelka Owl with Soul jak już pisałam to nasza wisienka :) Uwielbiam!
Kraciak - Mango Kids
Buty ukochane - Rascal
Jaki on jest fantastyczny! :)
ReplyDeleteAparatko masz cudownego Męza! Madry Facet.Ja też nie chciałabym byc Muchą! O nie :) !
ReplyDeleteJóz wygląda fantastycznie! Ciuchy boskie! Pozdrawiam! I żadna mucha! Ma być Paaaaaaaająk :)
wiedziałam, że Ty mnie zrozumiesz :D
DeleteJaro jak mój K.,ja z kolei okropny nerwus i też musi mnie tulic żeby studzić mój zły nastrój. Kidsmuse już znamy cudowności. A najbardziej Wam Rascali zazdraszczam. Ech.
ReplyDeleteHe he padłam :p
ReplyDeleteCudne zdjęcia :)
zdjęcia jak zawsze czaderskie :)
ReplyDeleteJóżek niech sobie nie pozwala decydować za siebie kim ma być - niech ten kolega sam sobie będzie muchą ;)
ReplyDeletehehe, no tak, najprościej by było aby nie biegał, ale z tą muchą to muszę przyznac Ci rację ;)
ReplyDeleteFajny blog ! Obserwuję !
ReplyDeleteJozio jak zawsze wyglada cudownie! Masz talent do zdjec i swietny gust. Ja tez bym nie chciala byc mucha! Ale Twoj maz ma swietne usposobienie naprawde zeby chociaz polowa ludzi byla tak wrazliwa jak on i z takim podejsciem to swiat bylby lepszy :)
ReplyDeleteFajny ten Jaro co tu dużo gadać
ReplyDeletePanicznie boję się pająków podejrzewam, że mam arachnofobię więc pająkiem nie chcę być w żadnym wypadku;) ale doskonale rozumiem o co Wam chodzi w tych nocnych rozmowach. Takie rozmowy egzystencjalne dzienne czy nocne są jak najbardziej potrzebne tak samo jak i rozmowy z dzieckiem dotyczące bycia silniejszym, słabszym. Nie ma nic złego w tym że Józio czasem woli być muchą!:) Do zdjęć jak zwykle wracałam kilkukrotnie, nie mogę się napatrzeć. A kolorystyka tej stylizacji cudna!
ReplyDeleteja zdecydowanie nie jestem muchą :) za to mój mąż i starszy syn owszem:P ciekawe co z malucha wyrośnie... bo jak pająk to będą zgrzyty :)
ReplyDeleteJozio jak zwykle cudowny. No poprostu masz talent do robienia pieknych zdiec i SUPER modela. ( moje dziwci te z nami spia zaraz beda za duze zeby byc blisko nas dlatego mysimy korzystac )
ReplyDeleteZdjęcia i medel piękne !!! Lisek cudny, muchy ble :)))
ReplyDeleteja mam trochę z muchy i nie raz już cierpiałam z z tego powodu:) nie polecam, warto się postawić i walczyć o swoje :) a Jaro ma super charakter:)
ReplyDeleteJózio ekstra, foty super. Piękne ciuszki :-) myśle ze trzeba mieć trochę z mucha i trochę z pająka - zależy od sytuacji ;-)
ReplyDeleteUśmiałam się :) a z tą muchę Cię rozumiem-też moim tłumaczę, że mają być pająkami(no nie, że dosłownie bo moi się w pająki i muchy nie bawią ale każdy wie jakie jest "ukryte" znaczenie bycia pająkiem w tej zabawie-nie daj sobą rządzić innym, postaw na swoim, postaw się im ;) )
ReplyDelete