Uczeń


Józek:
Chodzę do I klasy. Cieszyłem się na nową szkołę, ale teraz cieszę się mniej. Rozrabiam i często jestem upominany, ja chyba nie nadaję się do tej szkoły. Wstaję rano i mówię do mamy : nie chcę dzisiaj do szkoły! 
Nie umiem się uczyć i jestem niegrzeczny! W świetlicy Pani też powiedziała, że jestem niegrzeczny!
Biegam z kolegą, na korytarzu robię pompki, upadam jak próbuję kogoś przytulić, bo wbiega ktoś na nas i się przewracamy... pani powiedziała, że mam szlaban na korytarz! Nie umiem być grzeczny! 

Mama:
Synu! Jesteś grzecznym i fajnym chłopcem! Nadajesz się do tej szkoły, po prostu wszyscy muszą Cię poznać. Mama jak miała tyle lat co Ty, też biegała! Codziennie wracałam do domu porozbijana. Wszędzie było mnie pełno, a Ty jesteś taki sam :) Nie jesteś niegrzeczny, jesteś roztrzepany i szalony po mamusi, ale serduszko masz dobre, bo przytulasz jak ktoś płacze, bo podnosisz jak komuś coś upadnie! Pamiętaj co mówię : Jesteś wspaniały! Najważniejsze, że się starasz i chcesz, by było dobrze. Jeśli coś Ci nie wychodzi, nie denerwuj się, kiedyś wyjdzie! 

Nauczycielka:
Nikodem ( Józio ) to mądry chłopiec, pięknie czyta i liczy, ale jest głośny. Nie podnosi ręki jak inne dzieci, tylko krzyczy z ławki jak zna odpowiedź. Bierze czynny udział w lekcjach, ale nie zawsze wykonuje polecenia. Biega, biega...i jest głośny... ale poradzę sobie z nim.
Miał problem z ubraniem buta i mówił na głos : głupia mama ubrała mi głupie buty! 


Damy radę! :)

 Czas na zdjęcia :) Świeżutkie, bo z wczoraj :))))
Jak dotarły do nas ubranka od YOU N' ME to musiałam już, zaraz jechać, by porobić zdjęcia i szybko Wam pokazać :)
Jesteśmy zakochani w jaszczurkach! 
Niebawem pokażemy kolejny zestaw i kolejny... :)
mniam! :)











Share this:

CONVERSATION

11 comments:

  1. Fajny i wesoly wpis.Oczywiscie fotki jak zwykle wymiataja =D

    ReplyDelete
  2. No to jeszcze raz, jak nie wyszło, odzyskałam swoje konto :P
    Co znaczy niegrzeczny? Niepokorny, myślący, czujący po swojemu, indywidualista
    Nikt nie powinien być grzeczny - grzeczność to poddanie się woli innych wtłoczenie w schematy, powodujące zanik indywidualnego myślenia. A indywidualizm jest fajny - co prawda trudny i kontrowersyjny, ale sprawiający że żyje się w zgodzie ze sobą. Grzeczność to konformizm, mniej lub bardziej, ale zawsze. Oczywiście pożądany z punktu widzenia społeczeństwa i z własnego punktu widzenia nawet też - jeżeli płynie z potrzeby serca a nie z przymusu. Jak ktoś zasłuży to jestem grzeczna. Jeśli nie to nie. Posłuch i dyscyplina? Słowa bardzo mi obce. Jeżeli kogoś ma się słuchać to z szacunku - coś dajesz, coś dostajesz. Ważne, że ma serce i dobre odruchy, co z tego serca płyną. Nie z musu, nie z obowiązku, tylko z potrzeby, z odruchu. Generalnie nie lubię słowa grzeczność, ono nic nie zawiera. Co najwyżej oczekiwania innych. A człowiek nie zawsze ma ochotę je spełniać. Bycie niegrzecznym daje sporo komfortu :) Nie jest ważne, jak się zachowujesz, tylko co myślisz i co robisz, czasem lepiej być myślącym świrem niż grzecznym byle kim :P

    ReplyDelete
  3. HAHAHA a ja juz tego Jozia lubie!!!

    ReplyDelete
  4. Straszną mam awersję do słowa niegrzeczny, a to dlatego że niegrzecznymi nazywa się energiczne dzieci. A przecież takie są dzieci - muszą biegać :)

    ReplyDelete
  5. Jozio ma na imię Nikodem?

    ReplyDelete
  6. A może zabrać go ze szkoły, niech jeszcze skorzysta z wolności, od tego roku można przejść na tryb uczenia w domu w każdej chwili. https://kolecja.wordpress.com/edukacja-domowa/

    ReplyDelete
  7. Nikodem jakoś nie pasuje mi do niego :) które dziecko nie biega? Moja księżniczka musi miec sukienkę krecaca sie czyli taka która się podnosi i faluje jak ona się kręci, biega w niej skacze w kałuży jak by miała gdzie to i po drzewach by chodziła bo takie po prostu są dzieci :)

    ReplyDelete
  8. Dziecko, to dziecko wiem, że w grupie jest straszny harmider, ale tak chyba nie jest od dziś :-) a Juzio jak zwykle wygląda fantastycznie :@)

    ReplyDelete