Po ostatniej rozmowie z mamą obie stwierdziłyśmy, że jak byłam mała miałam ewidentne ADHD!
Kiedyś tego nie diagnozowano, nie leczono... dlatego mam wiele blizn :P
Wszędzie weszłam, wszystkiego musiałam dotknąć. Nie interesowały mnie zabawy lalkami ja musiałam biegać więc grałam w piłę nożną :-) Zawsze miałam więcej kolegów niż koleżanek, z kolegami liczyliśmy ile kto ma blizn! Mama wysyłała mnie do pobliskiego kiosku po gazetę i nawet tam nie potrafiłam spokojnie dotrzeć :D wracałam z rozbitym kolanem... mama rozkładała ręce ;) a ja wzięłam się na sposób co by litość w mamie wzbudzić żeby już nie krzyczała, odstawiałam histeryczny płacz tuż pod drzwiami ;)
W każdej mojej ciąży mama powtarzała, oby chłopak był bo jak córka wda się w Ciebie to sobie nie dasz rady ;))
No i mam synów :-)
W tym temacie to tyle ;)
Dzisiaj zaliczyliśmy krótki spacer, cieplutki spacer. Udało mi się pstryknąć parę zdjęć Józkowi w ubrankach które upolowałam na wyprzedażach :D
Koszula flanelowa lekko ocieplana oraz spodnie z Mango Kids :-) Fajne? :-)
Buziak od matki aparatki z ADHD
niech moc będzie z Wami :-)
Moda
boskie zdjęcia :)
ReplyDeletedzięki :-) to z tych robionych na szybko :D
DeleteThis comment has been removed by the author.
DeleteWspaniałe zdjęcia, jak zawsze uwielbiam je oglądać :)
ReplyDeleteJak zawsze fotki cudowne :) Upolowane ciuszki sa mega !!!!
ReplyDeletejakbym czytala o moich dziewczynkach :)
ReplyDeletejedna i druga wrodzone ADHD -jedyny sposob na nie to zmeczyc i dac sie im wyszalec(spozytkowac energie)
Zdjec juz nie komentuje-bo jak zwykle boskie
Moja starsza córcia też ma chyba ADHD... Fotki jak zawsze rewelka :)
ReplyDeleteWłaśnie tak bym określiła Twoje dzieciństwo :) w sensie po wpisach i działaniach widać, że masz i miałas od zawsze mnóstwo energii :)
ReplyDeleteAle jaka matka teraz z tym ADHD :) flanelka Józia boska :)
ReplyDeleteCudna kratka, mam do nich słabość :)
ReplyDeleteWspaniałe zdjęcia!! Uwielbiam te kolory :D
ReplyDeleteU nas aż tak ciepło to nie było, choć był już czas gdzie wiosna zawitała ;) teraz za to znowu wiatr taki u nas na pomorzu, że zawinięci szalikami po uszy z kapturami na głowie przedzieraliśmy się dziś do zerówki potem z powrotem :/
A Józ cudny jak zwykle, uwielbiam tego chłopaka :D
To ja chyba też miałam małe ADHD bo doświadczyłam tego samego co ty w dzieciństwie..
ReplyDeleteJa mam córę i ciekawa jestem czy się wdała we mnie ;)
Ps. zdjęcia cudne, ale tym cię nie zaskoczę przecież ;)
Cudownosci!!!
ReplyDeleteJak zawsze SUPER! ale ja zapytam o tą czapulke i te genialne butki!!!! bo się na nie napatrzeć nie mogę!!
ReplyDeletepięknie ;]
ReplyDeleteMeeeeega! Wspaniałę zestawienie kolorów i zdjęcia jak zawsze na najlepszym poziomie! Też się czaiłam na tę koszulę:P
ReplyDeletepozdrawiam! mrkacperowski.blogspot.com
Józio przypomina mi tu drwala, to chyba ta koszula :) Ale nie znaczy to, że wygląda źle, wręcz przeciwnie, rośnie Ci przystojniak :)
ReplyDeleteA, i buty są obłędne! W ogóle buty takie, jak Józia, to i ja miast glanów, chętnie bym nosiła ;)
na ADHD diagnozę zapewne było zapewne za wcześnie by zdiagnozować , bo u małych dzieci przeważa inny układ nerwowy wtedy, dlatego są takie ruchawe ;)
ReplyDeleteZdjęcia super i tak koszula! A czaapa <3 Żółty to fajny kolor :P
ReplyDeletehmmmmmmmmmmmm jakbym czytała o sobie :P no ale i o mojej Olce ;)
ReplyDeletezdjęcia fantastyczne :d