Co powinien umieć smyk idący do I klasy?


Józek jakoś w połowie zerówki został słabo oceniony w testach, boooo nie umiał czytać! Dzisiaj wiem, że wcale nie musi umieć czytać! Za parę dni idzie do I klasy i czyta, ale nie, bo ktoś go nauczył. 
Czyta, bo sam do tego dojrzał. Dzisiaj przeczytał komiks, pięknie czyta. 
Nie można wymagać od 6 latka tego, by czytał, owszem są dzieci, które czytają... Tomek pięknie czytał mając lat 5, ale każde dziecko jest inne! Jestem zła na nauczycielkę, że dopuściła do tego, że moje dziecko poczuło się gorsze! Jak można wywieszać w zerówce wyniki testów... jak mają się czuć dzieci, które znalazły się praktycznie na jej końcu?
Do rzeczy! 
Co powinien umieć smyk idący do klasy 1 :
- składać ze słuchu trzy, czterozgłoskowy wyraz
- znać litery drukowane
- rozpoznawać cyfry od 1-9 
- rysować szlaczki w linijkach 
- wycinać nożyczkami
- opisywać dwu, trzy obrazkowe historyjki
- rozróżniać znak mniejszy < i większy > ( ale po co? nie wiem...)
- skoncentrować uwagę na min. 15 minut np. malując, czy słuchając bajek ( u Józka ciężka sprawa ;))
- zapamiętywać wierszyki  
- lepić z plasteliny ( a co jak dziecko tego nie lubi? ;) Musi, musi może i musi, ale nie każde lubi.
- rozróżniać figury geometryczne
to tylko garstka przykładów, co powinien umieć... a co jak nie umie? Nauczy się w swoim czasie i tyle
Nigdzie nie znalazłam, że dziecko idące do I klasy ma już czytać, ba! czy pisać!
Jedno dziecko jest dobre w malowaniu, inne w lepieniu plasteliny, a inne nie lubi i tego i tego. Co zrobić?
Nigdy nie zmuszać o!

Zdjęcia, które dzisiaj pokazuję robiłam jakiś czas temu... w roli głównej kamizelka od DZIUKI - uwielbiam tych ludzi, ich pomysły!










Share this:

CONVERSATION

10 comments:

  1. Mam jedno pytanie,a co nauczyciel będzie robił? Chyba powinien właśnie tego uczyć.Józio nie lubi lepić z plasteliny,jego prawo. Moja córa do dziś nie pisze w liniach :P To co teraz wymagają,to paranoja jakaś.
    Zdjęcia i Józio jak zawsze piękne :) Pozdrawiam Wiesia S.-Ruda :d

    ReplyDelete
  2. A spodnie skąd? Bosko się komponują z kamizelką. Co do tekstu, popieram w 100%

    ReplyDelete
  3. super zdjęcia :) najbardziej mi się podoba to na mostku tyłem, jakby w powietrzu, no i to zbliżenie z oczyskami czarnymi... a koment na FP to się nie będę już powtarzać

    ReplyDelete
  4. Na ostatnim zebraniu pani przedstawiła żonie dłuuuuuugą listę tego co powinien umieć (w naszym przypadku) już pierwszoklasista i była przerażona. W naszej szkole również wymagają od dzieci wiele więcej niż jest w programie ale nikt się nie przeciwstawia ;-(

    ReplyDelete
  5. Fajna stylowa jak zawsze :) P.s.U nas nawet w 1 klasie czytac nie potrafia.Przeciez dopiero sie zaczna tego uczyc.Wymagaja od dzieci Bog wie czego,a przeciez kazde jest inne tak jak my dorosli.Jedni ucza sie szybciej,drudzy potrzebuja czasu.Zaraz stwierdza,ze 2 latki maja wiersze mowic,a moj nawet gadac nie umie :/

    ReplyDelete
  6. Paranoja jakaś. Też bym nie chciała żeby moje dziecko poczuło się gorsze od innych z powodu jakiejś listy.

    ReplyDelete
  7. No właśnie a ja dzisiaj się bardzo zmartwiłam bo mój 5-cio latek słabo liczy :( ale za to bardzo lubi malować, wycinać, lepić z plasteliny.. otworzyłaś mi oczy i na pewno nie będę go zmuszała! Dzięki :)

    ReplyDelete
  8. Nauczyciele powinni dać listę czego ich chcą nauczyć a nie co powinni umieć. Jak my rodzice mamy uczyć dzieci w domu to po co im szkoła?

    ReplyDelete
  9. Dziecko załapie wszystko w swoim czasie, nie koniecznie musi też lubić wszystko. Moja też poszła do 1 klasy. w szkole sa 2 klasy 1 i mamy porównanie. W jednej grupie pani przedszkolanka z ambicjami uczyła pisać i czytać w zerówce, a w grupie młodej szli spokojnie swoim tempem. Teraz klasa Misi też spokojnie zaczyna, bez stresów, a ci drodzy od początku są ciśnięci, aż odmawiają przyjścia do szkoły.

    ReplyDelete
  10. Ach co to za uczennica - niczego na pewno Jej nie brakuje :)

    ReplyDelete