Agorafobia - przyplątała się taka...


Dzisiaj troszkę inaczej będzie :-) Wspominałam Wam już kilka razy gdzieś tam przy okazji żem agorafobiczka! Paskudztwo to straszne bardzo! Zabrało mi wiele ale kurcze blaszka upadam i wstaję i brnę z tą moją znienawidzoną przyjaciółeczką u boku! Nie odczepi się to wiem tak na 90% bo raczej cudem by było gdyby zostawiła mnie po kilkunastu latach czyż nie? Zabrała mi paskuda wiele marzeń! 

Najgorsze było jednak to, że nikt nie potrafił zrozumieć.

Ktoś tam pyta a co Ci jest? Co to ?

Odpowiadam, że lęk który nie pozwala mi przemieszczać się wśród tłumów i takie tam inne dziwactwa!

- Jak to ?

No i weź tu wyjaśnij człowieku jak to działa! Nie da się i kropka!

Latka sobie uciekały a ja stałam w miejscu.

Myślę : co to za życie? w czterech ścianach? 

Ogólnie to tak pokrótce bo gdybym miała opisywać co, jak i dlaczego to opasła księga by z tego była

a jak wiecie ja w pisaniu marna jestem - ja robię zdjęcia! O!

Co się zmieniło... kiedyś tam X lat temu na mojej drodze pojawił się Jaro. On słucha co mówię i robi wszystko by zrozumieć. Ja to czuję, że On pyta by zrozumieć a nie zaspokoić ciekawość. 

Cierpliwy człek który jest zawsze obok gdy go potrzebuję!



... to On nauczył mnie pokonywania przeszkód, robienia małych kroczków

to dzięki niemu robię dzisiaj zdjęcia i to ON wozi mi tyłek gdy zajdzie taka potrzeba ;)) i nie marudzi, nie narzeka... cieszy się, że daję radę!

Ja jestem trudnym typem ale ON we mnie uwierzył - pomógł mi uwierzyć w to, że nie jestem nikim i nie pozwala tak myśleć. 

Mam cudowną trójeczkę płci męskiej obok siebie i mam też wspomnianą " przyjaciółeczkę "

ale nas jest czworo ona jedna - damy radę!






Share this:

CONVERSATION

11 comments:

  1. piękne zdjęcia !
    i cudowna rodzinka !

    pamiętaj! 'w kupie siła' :*
    [oczywiście mam na myśli domowników!] ;)

    ReplyDelete
  2. hmmm ciężka sprawa z fobią ;/ ja również mam taką bardzo dziwaczną, ale również dzięki mojej rodzince daje jakoś radę :) pozdrawiam i 3mam kciuki, aby zwyciężyć przyjaciółkę :)

    ReplyDelete
  3. Violu jestes dzielna to widać! Masz trzech bodyguardów i to oni są Twoja ostoją :) Jesteś wielka i wiele możesz!!! :)

    ReplyDelete
  4. Mam przyjaciółkę z tą przypadłością... wiem jak potrafi zatruwac życie.
    WIERZE JEDNAK, ze wynik będzie prosty 4 do 1 ;)!

    ReplyDelete
  5. Viola z Fobią można żyć, trzeba ją sobie tylko oswoić. DObrze robisz, małymoi kroczkami, a kiedyś sie obudzisz i jej nie będzie....zobaczysz;) najgorsze to walczyć na siłę, nie da się. Zresztą ze sobą nie wolno walczyć,ze sobą trzeba współpracować wtedy są wyniki..:) POwodzienia:)

    ReplyDelete
  6. I tak świetnie sobie radzisz! Cudowna rodzinka :)

    ReplyDelete
  7. Violu po zdjęciach widać, że dasz radę walczyć z tą fobią, trzymam kciuki za Ciebie :)
    najważniejsze, że masz trzech wspaniałych mężczyzn jako oparcie

    ReplyDelete
  8. Violu....dobrze,że piszesz o tym bo to też terapia....masz cudownego męża,ze świecą takiego szukac!!!Masz teraz tylu fanów tylu wirtualnych przyjaciół,że gdziekolwiek sie pojawisz z dala od domu my podamy Ci dłoń i poprowadzimy gdzie trzeba....pamiętaj o tym <3

    ReplyDelete
  9. Doskonale sobie radzisz ;)
    Robienie zdjęć to świetna terapia a do tego dokładając 3 wspaniałych chłopaków i przyjaciółkę to wspaniałe oparcie...

    ReplyDelete