Upalnie u nas dlatego też uciekliśmy sobie do lasu - pobiegaliśmy, ubiliśmy masę komarów no i oczywiście matka porobiła trochę zdjęć aleee wyjątkowo wczoraj pstrykaliśmy wszyscy :D Panowie znaleźli dużego chrząszcza czy tam chrabąszcza i powyciągali komórki i tak z 15 minut go fotografowali ;) a ja rzecz jasna uwieczniłam to na zdjęciu :D
Na naszą leśną wyprawę ubrałam Józia w piękną bluzeczkę od
Miałam tą przyjemność poznać właścicielkę tej marki osobiście :) Ciepła osoba która wkłada wiele serca w to co robi dlatego też ubranka są wyjątkowe. Bluzeczka którą ma Józio nie tylko pięknie się prezentuje ale też super nosi dla matki plus, że luźno pod szyją i bluzeczkę szybko się ściąga i szybko zakłada :) dla Józka plus to duża kangurza kieszeń na skarby :-) I mało tego... bluzeczkę można nosić na dwa sposoby co pokazałam na zdjęciach :))
Moda
Nikoś elegancko wygląda w tej bluzeczce, a od zdjęć bije tyle ciepła :)) pięknie :)
ReplyDeletechyba mój m. cię znielubi ,przez ciebie się zakochałam
ReplyDeleteniech obejrzy to też się zakocha :D
Deletebluzeczka luzacka, sama bym taką założyła:)
ReplyDeleteFajna bluzka naprawdę
ReplyDeleteBluzeczka fajowa, ale Józio....to dopiero ;)
ReplyDeleteŚwietny jest ! No ale Wy przecież dobrze o tym wicie :)
ReplyDeleteCo do bluzy to fajny pomysł z tym że można nosić na dwa sposoby, print też jest super. Jedyne co mnie "razi" to to że kojarzy mi się ona z fartuchem lekarskim, może przez ten kolor, wiązanie, kieszenie, nie wiem. Ale Józio wszystko by mi sprzedał ;)
ReplyDeletesuperowa ta bluzka....sama bym w taka wskoczyła)))
ReplyDeleteJak zwykle świetne zdjęcia ;D gratulacje ;*
ReplyDeleteŚlicznie Józiowi w tym kolorku!!! A z tym chrząszcze... to tak jak u nas- chłopaki sobie coś wynajdą a mama lata w koło i pstryka, pstryka, pstryka...:)
ReplyDelete