PIF PAF!


Dzisiaj opowiem Wam o mojej wirtualnej bratniej duszy! Pamiętam jak dziś naszą pierwszą rozmowę telefoniczną i wiecie co? To nie brzmiało jak pierwsza rozmowa :D Wchodziłyśmy sobie w zdanie, mówiłyśmy jednocześnie, każda z nas miała tyle do powiedzenia! Ta pierwsza, nie pierwsza rozmowa trwała ponad godzinę :D ( Aparatka ma darmowe rozmowy więc gdyby miała czas, to tak by rajdała bez końca :P )

No dobra o kim mowa? :) 

ano mowa o mamie PIF PAF :) 

Osoba mega pozytywnie zakręcona! Często opowiadała mi o tym jakie ma pomysły na ubranka ( zwłaszcza do zdjęć czarno białych, których jesteśmy fascynatkami ) a ja krzyczałam, że chcę! :D Wierzcie mi, bardzo długo ją namawiałam i w końcu odważyła się tworzyć nie tylko dla swojego dziecka.

Szkoda, że dopiero po roku ;) ale grunt, że jest, że daje czadu i ma moc! ( moje ulubione słowa, które zastępują takie mocniejsze i dosadniejsze ;))

Kocham tą kobietę za jej tok rozumowania, za pomysły i za to jaka jest :) 

Najpierw po cichutku pokazała mi materiały z jej własnymi pomysłami a ja wpadłam w zachwyt! I tradycyjnie już : JA CHCĘ!

 

no i mam :-))) Wiadomo nie od dziś, że pomysł jest bardzo ważny tak samo, jak ważna jest jakość! I wiecie co? nie ma się czego przyczepić :)  Materiał jest tak cudny, tak dobry jakościowo a te cudne literki 

( oczywiście każda z nich pisana przez mamę PIF PAF ) , 

potem dzieło przejęli artyści i potem coś z piecem, żeby literki się nie spierały - no cud miód! ( wiem, wiem piszę po amatorsku, bo się nie znam :P ale chyba wiecie o co chodzi? :) jak nie to mama Pif Paf wyjaśni lepiej :D

Całość jest po prostu piękna! Zrobiona z sercem! W dniu w którym doszła przesyłka, padał deszcz... a mnie nosiło, bo chciałam na spacer i zdjęcia zrobić :-) Pod wieczór się wypogodziło i uderzyliśmy na szybką sesję :D Nieważne, że światło nie takie... to nie miało znaczenia!

Zdradzę Wam, że niebawem pokażę kolejne cudo od mamy PIF PAF

 

a Was proszę dopingujcie ją razem ze mną! Niech tworzy dla nas jak najwięcej takich cudeniek!

Ubranka możecie oczywiście zamawiać przez fanpage mamy Pifpafowej :) 

( lubię tak do niej mówić )  















a po szaleństwach czas na relaks :D

 

 



Share this:

CONVERSATION

13 comments: