Nadopiekuńczość
Jestem matką nadopiekuńczą. Bardzo. Józek póki co nie ma nic przeciwko ale starszy się buntuje ;)
Staram się wyluzować, ale to trudne. Moje dzieci mają matkę z innej bajki. Jak już wiecie mam agorafobię więc nie pójdę sama z Józkiem na spacer czy na zakupy. To trudne bardzo, ale staram się im to wynagrodzić w inny sposób. Ta moja nadopiekuńczość i agorafobia to wynik przejść o których pisałam wczoraj Mój Trzeci Syn . Nie jest tak, że nie walczę - walczę każdego dnia.
Moi chłopcy - fajniuchni są. Wrażliwi i kochani! Zdjęcia które pokazuję dzisiaj technicznie są do bani, ale nie skupiałam się na technice. Skupiałam się na nich, na tym co robią, jak razem spędzają czas. Robiąc te zdjęcia czułam dumę i miłość więc na technikę nie było miejsca ;)
Prawie 11 lat różnicy ( bez 3 miesięcy ;)) ale jest miłość, jest czułość!
Dumna z nich jestem tak bardzo!
Chłopcy mają na sobie koszulki od MamaMniejZapracowana - zrobione specjalnie dla nich! Od serca! Bo ta kobieta ma ogromne serce! Poznałam dzięki temu blogowi wiele cudownych osób! Nabrałam więcej wiary w siebie i teraz wiem, że było warto! Bo na początku opory miałam straszne ;)))
Ok nie marudzę już - zapraszam do obejrzenie zdjęć :)
Viola!Masz cudownych chłopców! Widac,ze jest Miłosc między nimi...Kocham takie zdjecia ♥
ReplyDeleteI rozumiem Twoją nadopiekuńczośc ....
Jk czytam takie wpisy, to chce mi się rodzeństwa dla Maksa! buziaki, Chłopaki rewelacja!
ReplyDeletecudnych kochana masz synow i twoja nadopiekunczosc jest zrozumiała bo przecież kto jak nie my matki zrobimy wszystko dla swoich dzieci
ReplyDeleteich miłość można zobaczyć to jakby "słowo stało się ciałem" nie widziałąm nigdy tak kochającego się rodzeństwa, niesamowite....
ReplyDeletejakbym widzila swoje dziewczynki, tyle ze u mnie roznica praktycznie 13 lat bez 4 miesiecy.
ReplyDeleteA dogaduja sie jakby ich nic nie dzielilo
Kazda matka to taka kwoka ktora chce jak najlepiej dla swoich dzieci i nie ma w tym nic zlego :)
Swietna z Was rodzinka