Czegoś ja tu nie rozumiem
BLOG a na nim część mnie, ponoć ludzie są ze mną bo lubią min. moje zdjęcia. Ponad 5 tyś polubiło Aparat na FP, ale komentuje na blogu mała garstka. Coś jest nieteges i czegoś tu nie rozumiem. Tym bardziej, że nigdy nikogo nie zmuszam do tego by nas polubiono więc ja pytam o co chodzi? Ogólnie przykre to i jakoś nie mam ochoty na wrzucanie nowych zdjęć, produkowanie. Zero dopingu i zaangażowania, a to nudne bym tylko jak się angażowała i garstka ludzi z tych 5 tyś.
i to by było tyle w tym temacie.
2 godziny temu wrzuciłam post z nowymi zdjęciami, zasięg spoko, a ile osób weszło i zobaczyło? 27
bez kometarza
2 godziny temu wrzuciłam post z nowymi zdjęciami, zasięg spoko, a ile osób weszło i zobaczyło? 27
bez kometarza
This comment has been removed by the author.
ReplyDeleteOj oj... My ostatnio nie pisaliśmy bo jakoś tak wyszło na fb sie częściej udzielamy. Niestety czesto tak jest, ze łatwiej coś napisać na fb niz na blogu. My staramy sie zaglądać w miarę możliwości. Pozdrawiamy :-D no i trzeba brac pod uwagę ze są wakacje ...
ReplyDeleteWiola, ja Ci powiem jak to jest (chociaż nie wiem czy to dobry przykład).
ReplyDeleteWrzucasz bardzo dużo zdjęć na FB. może jednak warto dać tylko jedno na zachętę i zapraszać na blog?
Większość ma Cię na FB i zapomina o blogu...
:*
Mamo Diabełka i chyba masz rację
Deletetrzeba zrobić tak jak mówisz, mało fot na fb :D
A ja taki leniuszek jestem, pooglądam, poczytam ale nie piszę :P Obiecuję poprawę :)
DeleteMyślę jak mama diabełka. Widzą na fp, to na bloga juz im sie nie chce :)
DeleteJa poszłam na drzemkę. Skorzystałam z okazji :) A na fb łatwiej komentować. I jednak chyba blog jest spokojniejszy i ludzie sobie odkładają czytanie na później. Na chwilę spokoju. Na fb wszystko szybko się dzieje i łatwiej zajrzeć i poczytać (choćby na dworze czy jadąc w autobusie). Na blogu trzeba się skupić i już wymaga innego otoczenia.
ReplyDeleteja ostatnio korzystam tylko z telefonu i bardzo kiepsko sie cos na nim oglada i ciezko sie pisze niestety :( a Jozia zdjecia sa poprostu boskie
ReplyDeleteZnam ten "ból " ;)
ReplyDeleteTeż uważam, że na fb przesyt i na bloga nikt nie zerka... Na blogi zaglądam co kilka dni, na niektóre rzadziej i wtedy jak zatesknie:-) za to przyjemność większa
ReplyDeleteDokładnie, na fejsie się obejrzy a potem już nie ma kiedy wejść... Ale postaram sie poprawić:) w końcu robisz to dla nas
ReplyDeleteA ja Ci powiem że ostatnio jest chyba taki trend. U mnie na blogu cisza. Prawie "0" komentarzy.. każdy zabiegany wpada i wypada.. nie pisze nic..
ReplyDeletetez mi sie tak wydaje
Deletepewnie macie rację dziewczyny :) ale ja nie byłabym sobą gdybym o tym nie napisała :)
DeleteNapisałaś o tym o czym my myślimy :) Bardzo dobrze !
DeleteA ja mam lenia i mi się pisać nie chce :P I też na facebooku oglądam focie ;)
ReplyDeleteNo Viola ,ja Twoja wierna fanka tez na fejsie własciwie sie udzielam :( Postanawiam poprawe i bede tu Ci pisac ! O! :D
ReplyDeleteno! :D
DeleteJa zawsze wejdę, pooglądam, ale co tu komentować, jak wszyyyystkie foty cudne :) I tak jak radzą wyżej, mniej na fejsie, więcej na blogu :)
ReplyDeleteTak jak piszą wyżej oraz nie zapominajmy ze mamy wakacje oraz porostu jest wygodniej na FB niż na blogu :-)
ReplyDeleteNie zawsze jeśli ktoś nie pisze, znaczy, że nie czyta :)
ReplyDeleteJa rzadko piszę u Ciebie na blogu, ale bardzo często tu zaglądam, bo uwielbiam Józkowe fotki :) Tak więc nie przeliczaj piszących, tylko twórz - bo tworzysz piękne zdjęcia!
Dużo osób przegląda FB w telefonie - bo szybko i w każdym miejscu. A bloga trzeba czytać jednak w spokoju. Ja np. mam kiepski internet w telefonie i na FB wejdę ale bloga już nie otworze :-(
ReplyDeleteCzęsto tu zaglądam, nigdy nie komentuję. Obiecuję poprawę- Iza
ReplyDeleteFajnie tu. Zostaję :-)
ReplyDeleteViolu bo Ty sama jesteś dużo na fb - ludzie są dla Ciebie, to tam z nimi rozmawiasz itd. Większość pewnie są tam dla Twojej osoby, boś Ty fajna babka a nie dla bloga :P
ReplyDeletePs. tak ja sobie myślę...
Ja np.wolę udzielać się na fb niż blogu :)
ReplyDeleteFajna babka z Ciebie ;)
A ja zaglądam może nie od razu, może nie zawsze komentarz, a jednak Lubie tu sobie posiedzieć.
ReplyDeleteja nie zawsze czytam odrazu nowego posta, tak jak dzis :) a komentowac to ciezko mi bo musze ruszyc dupsko do laptopa :P
ReplyDelete