Dylematy 5 latka


Józio jeszcze kilka dni temu chciał się uczyć na budowniczego ;) wcześniej chciał być koniarzem, kociarzem, lekarzem... Dzisiaj z poważną miną oświadczył, że chce być KUCHARZEM! 

Marzy by na Dzień Dziecka dostać kuchnię, naczynia, kubeczki, patelnie i inne... bo będzie gotował! 

No cóż... ponoć najlepsi kucharze to faceci ;) więc kto to wie... byle by matki nie utuczył bardziej niż jest utuczona :D 

Jesteśmy więc na etapie poszukiwań kuchni :D 

Fajnej, ale nie drogiej.

A kim chcą zostać Wasze dzieci? :-)

aaa i wynurzyliśmy się dzisiaj z domu! Zupełnie się nie odnajduję w tych temperaturach! Ostatni raz jak wychodziłam było zimno i padał deszcz! 

Zdjęć nie ma bo muszę się oswoić z tym co za oknem ;)




Share this:

CONVERSATION

3 comments:

  1. Ja całe życie chciałam być dziennikarką ale wyszło inaczej ;) najważniejsze jest aby robić to, co się kocha :)

    ReplyDelete
  2. a ja całe dzieciństwo marzyłam być lekarzem - niestety nie wyszło, bom kompletny matoł z biologii i chemii. ;p

    ReplyDelete
  3. Mój syn, obecnie 7latek, zawsze mówił, że będzie rolnikiem! Teraz zdanie zmienił i zamierza zostać pilotem śmigłowca policyjnego. Eh, co za skrajność :)
    A trzymam kciuki za Józia, bo faktycznie szefami kuchni są najczęściej faceci!

    ReplyDelete